Ostatnimi czasy coraz częściej słychać z różnych rejonów kraju o lokalnych inwazjach ślimaków.
Ślimaki przedstawiane jako nieszkodliwe stworzonka z domkami na plecach i wystawionymi czułkami budzą pozytywne skojarzenia. Jednak to tylko pozory. Ślimaki to prawdziwa zmora ogrodników. Mięczaki te chętnie stołują się w ogrodach, siejąc spustoszenie na grządkach i rabatach, a także i dużych plantacjach i uprawach. Jak skutecznie pozbyć się ślimaków? Wystarczy wynieść je na pewną odległość, a mało prawdopodobne, że wrócą. Co jednak, kiedy ślimaków są setki i z dnia na dzień napływa ich coraz więcej? Warto wówczas zwrócić się o pomoc do specjalistycznej firmy, która skutecznie pozbędzie się intruzów.
Ślimaki bardzo lubią jeść. Jedzą praktycznie wszystko, a szczególnie gustują w truskawkach, malinach, marchewkach, astrach, cyniach, daliach, liliach i nasturcjach. Podgryzają pędy młodych roślin, wyjadają dziury w korzeniach, bulwach i liściach. Uszkadzają zarówno rośliny warzywne, ozdobne jak i rolnicze.
Zazwyczaj w walce ze ślimakami stosuje się różnego rodzaju domowe metody jak zasadzki, przemyślane pułapki, spulchnianie ziemi, zgniatanie i rozdeptywanie, sypanie solą. Dobrze, jeśli mamy wśród sprzymierzeńców naturalnych wrogów ślimaków, czyli owady, żaby, ropuchy, jaszczurki, kosy, drozdy, rudziki, szpaki, gawrony, bażanty, sójki, mewy, kaczki i inne, jeże, krety, ryjówki, które gustują w ślimakach, zmniejszając ich populację. Innym sposobem jest sadzenie w ogrodzie roślin odstraszających ślimaki, takich jak majeranek, rumianek, cząber ogrodowy, czosnek, cebula, szałwia, tymianek – to rośliny którymi mięczaki gardzą. Popularnym rozwiązaniem jest także stosowanie środków chemicznych. Ograniczają wprawdzie liczebność ślimaków, ale swoim działaniem zabijają też inne pożyteczne zwierzęta, np. dżdżownice i stanowią zagrożenie dla środowiska naturalnego.